Top atrakcje
Zobacz na mapie
1 Katedra
“Jednoręka Pani” Malagi stoi dziś dumnie w okolicy portu i ruin Alcazaby. Jest to zdumiewająca budowla, która zaskoczy was pod wieloma względami.
Wznoszono ją przez ponad 200 lat od XVI do XVIII wieku. Wydaje się więc zbyt „modernistyczna”, szczególnie kiedy myślimy w kategoriach średniowiecznych katedr. Niemniej właśnie to sprawiło, że jest wyjątkowa i posiada swój charakterystyczny urok. Z zewnątrz widać rysy stylu barokowego – wystarczy spojrzeć na wieże, obramowania okien oraz jednocześnie delikatne i finezyjne – linie architektoniczne.
Na poziomie ulicy jest ciężka i masywna. Zdaje się być zbyt blisko okolicznych budowli. Wszystko to razem atakuje nasze zmysły. Dopiero, gdy wychodzimy na sąsiadujące placyki i wolne przestrzenie możemy odetchnąć i podziwiać. W planach architekta Diego de Siloe były dwie wieże. Niestety funduszów wystarczyło tylko na jedną. Stąd właśnie wziął się przydomek katedry – la Manquita znaczy „jednoręka”. Mimo wszystko, ze swoimi 84 metrami, jest to druga najwyższa wieża w Andaluzji.
Wnętrza są z jeszcze innej epoki, tym razem z renesansu – zdecydowanie bardziej stonowane. Jest to typowy kościół – ma jedną nawę i 2 nawy boczne. Dużą popularnością cieszą się kaplice, dekorowane w różnych okresach, przez co reprezentują style od gotyku po neoklasycyzm. Są w nich przepiękne okazy malarstwa i rzeźby. Na terenie katedry jest też darmowe muzeum. Wystarczy, że skierujecie się do ogrodów, a znajdziecie wejście na wystawę. Ciekawostką może być też wycieczka na dach i wieżę – widoki są warte wspinaczki.
2 Mercado de Atarazanas
Dzisiejsza hala targowa jest miejscem, gdzie swego czasu Nasrydzi zbudowali swoje stocznie (XIV wiek). Z czasem zamieniono je w magazyny, potem w arsenał, szpital wojskowy i baraki. Część rozebrano, były też głosy za kompletnym zniszczeniem. Szczęśliwie, w 1870 roku zaakceptowano projekt Joaquina Rucoba i zdecydowano się zbudować tam nowe targowisko miejskie.
Dzisiaj, kiedy je zwiedzamy, możemy nacieszyć się wspaniałymi i apetycznymi widokami, ale też ciekawostkami artystyczno-historycznymi. Wielu turystów przychodzi tutaj dla południowego łuku – wejścia, które jest inne od pozostałych. Jedyny ocalały portal wejściowy Nasrydów, został inkorporowany w projekt i łączy targowisko z portem. Cały czas cieszy oczy oryginalną dekoracją.
Druga ciekawostka Atarazanas to witraż dodany podczas renowacji w 1973 roku. Złożony jest ze 108 paneli, które przedstawiają najważniejsze zabytki Malagi. Jest on często fotografowany.
3 Muzeum Picassa
Zaledwie 200 metrów od miejsca, gdzie urodził się Pablo Picasso, umieszczono muzeum, które stało się świątynią tego artysty. Otwarciu przewodniczyli ówczesny Król i Królowa Hiszpanii, był to rok 2003.
Jest to miejsce wyjątkowe. Kolekcja rozrosła się wokół 155 dzieł podarowanych przez rodzinę Picasso. Obecnie poznacie tu zarówno historię kubizmu, jak i malarza. W zbiorach znajdują się obrazy, dzieła zapożyczone z innych miejsc, fotografie Picassa przy pracy albo w życiu codziennym. Jest tam też biblioteka, której kolekcja jest jedną z bardziej kompletnych w Hiszpanii – wszystko oczywiście tyczy się głównego bohatera muzeum.
Sam budynek to dzieło sztuki. Powstał on z połączenia Pałacu Buenavista (należał do rodziny hrabiowskiej) oraz ponad tuzina domów z Dzielnicy Żydowskiej. Za projekt odpowiedzialny jest Richard Gluckman – to on wpadł na pomysł inkorporowania pałacu do muzeum. Całość jest wyjątkowo oryginalna, na tyle aby otrzymać nagrodę – Institute Honor Awards for Architecture.
W okolicy znajdują się też miejsca bliskie sercu rodziny Picasso, jak przykładowo żłobek, gdzie chodził mały Pablo lub muzeum, gdzie pracował jego ojciec. Jest to wspaniałe dopełnienie życia artysty.
Drobna rada – zaplanujcie swoją wizytę. Kolejki potrafią być czasami bardzo duże.
4 Teatr Rzymski
U stóp Alcazaby, zaraz obok starego miasta i dwa kroki od Muzeum Picassa będziecie mijali ruiny teatru rzymskiego. Każde miasto Imperium Rzymskiego musiało taki posiadać, obywatele potrzebowali odrobiny rozrywki tak samo jak i my dzisiaj.
Ruiny odkryto podczas prac w 1951 roku i od tamtej pory prowadzone są badania archeologiczne. Teatr stał się częścią codzienności mieszkańców, którzy mijają go, często nie poświęcając mu większej uwagi. Niewiele zachowało się do dzisiaj, ale i tak sprawia wrażenie. To co widzimy to podium z siedzeniami i alejkami pomiędzy nimi. Oparte jest o zbocze – co było dosyć częste w architekturze teatrów rzymskich. Być może też dzięki temu ta część uniknęła zniszczeń. Brakuje natomiast części wejściowej i pokoi dla obsługi i artystów.
Z czasem być może odkryją więcej i teren zostanie zagospodarowany inaczej. Większość niestety odejdzie w zapomnienie i nigdy jej nie zobaczymy – dziś jest częścią Alcazaby, ponieważ kamieni z teatru użyto do wznoszenia fortecy. Zajrzyjcie do centrum informacyjnego Teatro Romano, aby dowiedzieć się więcej.
5 Alcazaba
Maurowie rządzili Malagą przez osiem wieków. Po Rekonkwiście, kiedy poddali się rządom chrześcijańskim wciąż tam byli, chociaż wtedy nazywano ich Mudeharami (obowiązuje też nazwa – Mudejarami). Kultura, która oddziałuje na dane miejsce przez tak długi czas, musi pozostawić po sobie pewne ślady.
W Maladze największym skarbem jest forteca, powstała w XI wieku, aby kontrolować i opiekować się działaniami lokalnego portu. Zbudowano ją na niewielkim wzniesieniu – zarówno dla zalet obronnych jak i obserwacyjnych. Jest to piękny przykład arabskiego stylu łączącego w sobie funkcje obronne i funkcje pałacu. Do środka dostaniecie się różnymi drogami, ale ścieżka przez ogrody jest najbardziej przyjemna. Są one oczywiście, częścią całego kompleksu. Ponieważ Alcazaba jest młodsza niż pałac-forteca z Grenady, czasami nazywany jest „małą Alhambrą”. Oba budynki pełniły podobne funkcje i wciąż są bardzo dobrze zachowane.
Zwiedzając zerknijcie na ruiny Wieży Trybutów (Torre de Homenaje). Swego czasu Ferdynand i Izabela postawili tu swój sztandar. Był to rok 1487 – czas, kiedy Malagę odbito z rąk Maurów. Przejście się po pomieszczeniach pałacowych z „Baśni 1001 nocy” i podziwiajcie dekoracje, które was zachwycą.
6 Plaza de Toros de la Malagueta
Walki byków to kolejna tradycja z Hiszpanii. Na południu kraju jest ona zdecydowanie bardziej popularna, dowodem tego są liczne areny w tamtejszych miastach. Malaga również taką posiada. Jest to nowoczesny budynek z końca XIX wieku, zbudowany w ciekawym stylu neo-mudejarskim. Wygląda jak rzymskie koloseum i doskonale wpasowuje się w stylistykę miasta.
W środku jest wszystko czego byście się tam spodziewali: stajnie, wybiegi, padoki, pomieszczenia do przebierania się, pokoje torreadorów i administracyjne. Jest też więcej – dzisiaj jest to główna siedziba Centro Cultural la Malagueta. Część pomieszczeń i korytarzy została zaadoptowana pod galerię i przestrzeń wystawową. Pomijając, że odwiedzający dowiedzą się więcej na temat walk byków, to mogą też oni trafić na wystawy tymczasowe. Tematyka jest najróżniejsza – fotografia, muzyka czy taniec to te najbardziej popularne.
Walki na arenie odbywają się dzisiaj tylko okazjonalnie, podczas specjalnych wydarzeń jak przykładowo sierpniowe święto. Najlepsi matadorzy z całej Hiszpanii zjeżdżają się wtedy do Malagi by pokazać swój talent. Jest to sztuka, sport, ale też niebezpieczna praca. Przedstawienie można oglądać z siedzeń areny lub z dużo dalszej odległości jaką są wzgórza Fortecy Gibralfaro.
7 Castillo de Gibralfaro
131-metrowe wzgórze Malagi było miejscem strategicznym od początków istnienia tutaj osadnictwa. Najprawdopodobniej Maurowie zbudowali swoją fortecę na ruinach poprzednich umocnień. Źródła podają też, że znajdowała się tutaj Fenicka latarnia morska.
Pierwsze kamienie obecnego zamku położono w X wieku, czyli nawet wcześniej niż rozpoczęto budowę umiejscowionej niżej Alcazaby. Ten „dolny i górny zamek” połączone były ze sobą umocnieniami. Dzisiaj spacer po murach jest jedną z najciekawszych atrakcji, chociaż należy uważać, jak się chodzi (zalecamy ostrożność). Chociaż część z nich uległa zniszczeniu, do dziś wyglądają onieśmielająco, szczególnie kiedy podchodzimy pod fortecę.
Nazwa ma swoje znaczenie – jest to połączenie słów „gabel” i „faro”, które w przybliżeniu oznaczają „kamienne światło/latarnię”. Przez stulecia pełniła ona funkcje obronne – tak naprawdę aż do połowy XX wieku, kiedy w końcu zmieniono ją w atrakcje turystyczną.
Widoki z umocnień są najciekawszą częścią wizyty, ale spodoba wam się też niewielkie muzeum. Część lokalnych opowieści tyczy się słynnego, 3-miesięcznego oblężenia przez chrześcijańskich władców Izabelę i Ferdynanda. Prawdopodobnie trwałoby ono dłużej, być może skończyłoby się klęską, ale Arabowie mieli za mało prowiantu i musieli się poddać.
Najlepsza droga do Gibralfaro prowadzi ścieżką od starego miasta. Po drodze są punkty widokowe, ławeczki w cieniu sosen i drzew eukaliptusowych posadzonych tu w 2005 roku oraz uczucie zwycięstwa na końcu trasy. Warta jest ona zmęczenia. Możecie też przyjechać tu autobusem lub taksówkę… w niedalekiej przyszłości też kolejką (jest to najnowszy projekt turystyczny władz miasta).
Jeśli jesteście w Maladze przejazdem i nie macie dużo czasu a chcecie zobaczyć jak najwięcej, musicie tu przyjechać. Z zamku widać pozostałe atrakcje jak Alcazabę czy Teatr Rzymski, nie mówiąc już o dywanie miasta i przepięknych widokach na marinę i morze.
8 Plaża Malaqueta i port
Główna plaża miejska nazywa się Malagueta. Niemniej złotego piasku jest w okolicy bardzo dużo, a droga przy nim usiana jest hotelami. Jesteśmy w końcu na Wybrzeżu Słońca.
Największą zaletą Malaguety jest odległość jaką trzeba pokonać, żeby się na nią dostać. Jest to tylko krótki spacer od centrum. W dodatku, możecie wybrać się tam idąc przez Soho, park lub marinę. Którędy więc…
Każda strona ma swoje plusy. Soho wydaje się być dzielnicą, którą należy unikać. Przynajmniej było tak, dopóki na ścianach nie pojawiły się niesamowite murale. Obecnie szukanie kolejnych skarbów i ekspresji artystycznych jest częstym punktem programu pobytu w Maladze. Prawdopodobnie w przyszłości dzielnica zmieni się na bardziej turystyczną.
Główny Park Malagi to długi pas zieleni, z wysokimi drzewami, których korony chronią nas przed palącym słońcem. Przerwa na ławeczce, aby podziwiać zielone papugi jest obowiązkowa. Być może spodziewaliście się, że będą to wróble, ale nie tutaj!
Co do mariny – jest ona wizualnie współczesna, ale ma urok, który posiada każdy port. Są tu świetne restauracje, bary, gdzie można zjeść tapas, białe żagle do obserwowania i energia, której niektórzy szukają.
Co najważniejsze – na końcu drogi jest Malagueta. Złoto-biały piasek, niebieskie wody Morza Śródziemnego… Wszystko to 10 minut od tłumów w centrum. Jeśli nie lubicie się opalać – idźcie na spacer! Promenada zapewni wam kilometry do zwiedzenia. Po drodze zjecie, napijecie się i być może, skorzystacie z oferty centrów sportów wodnych. Mają wszystko od paraglidingu po wycieczki w poszukiwaniu delfinów, o quadach nie wspominając!
9 The Cube czyli Centrum Pompidou de Malagi
Jeśli myślicie w czymś podobnym do Galerii Sztuki Współczesnej z Paryża – jesteście na dobrym tropie. Z pewnością nie domyślilibyście się, że tak naprawdę jest to paryska filia – pierwsza taka poza Francją.
Powodem był Pablo Picasso… miejsce jego urodzenia było idealne, aby zaprezentować tam sztukę XIX i XX wieku. Sam budynek jest ciekawy – oznaczony przez kolorowy sześcian, którego nie da się przeoczyć. Wystarczy przejść się przez park lub przy porcie, kierując się do plaży, a na pewno przejdziecie obok. Chociaż galeria jest młoda (2013) to już stała się rozpoznawalna częścią Malagi.
Oryginalnie miało to być jedynie tymczasowe przedsięwzięcie. Niemniej zostało ono już przedłużone do 2025 roku. Pomijając stałą kolekcję znajdziecie tam też wystawy tymczasowe i warsztaty poświęcone tańcowi, teatrowi, kinie i innym sztukom czasów współczesnych.
Ciekawostka – w niedzielę po 16 wstęp jest darmowy. Nie tylko tutaj, ale też do innych atrakcji Malagi. Weźcie to pod uwagę planując zwiedzanie.
10 Muzeum Sztuki Flamenco Juana Brevy
Ognisty taniec flamenco jest jednym z filarów kultury hiszpańskiej, a andaluzyjskiej w szczególności. Przyjeżdżając do tego kraju, nie można ominąć hipnotyzującego pokazu. To samo tyczy się niewielkiego muzeum z Malagi – dowiecie się tu więcej o historii i duszy tego tańca.
Juan Breva to również nazwa klubu, który opiekuje się zbiorami. Przyjęli oni nazwę po sławnym tancerzu i śpiewaku. Muzeum ma 3 poziomy, z czego jeden zamieniony został na bar, gdzie odbywają się przedstawienia dla widowni do 80 osób. Piątki zarezerwowane są na darmowy show. Natomiast każda pierwsza sobota miesiąca to wydarzenie taneczno-muzykalne z kolacją.
Pozostałe piętra muzeum to miejsce na ekspozycje. Zobaczycie tam zdjęcia i plakaty tancerzy i przedstawień starych i nowych. Dużo zbiorów związanych jest z Cante Jondo – popularną i niezwykle energetyczną odmianą stylu flamenco. Będziecie mogli też przyjrzeć się gitarom, strojom, kostiumom, rzeźbom i figurkom tancerzy. Na miejscu jest też biblioteka pełna książek i zdjęć.
11 Wydarzenia
Semana Santa to określenie tygodnia poprzedzającego hiszpańską Wielkanoc. Malaga podchodzi do niego bardzo poważnie, być może z uwagi na liczne zakony, które obrały ją sobie za swój dom. W tym specjalnym okresie organizowane są procesje, których ogrom i piękno dekoracji jest niesamowite. Atmosfera jest poważna, co jest dodatkowym przypomnieniem okresu, który jest powodem na te pochody.
Przeciwieństwem jest tydzień zabawy odbywający się w sierpniu (Feria de Agosto). Nie jest to karnawał, ale być może nie zaszkodzi myśleć w ten sposób… Impreza ma na celu świętowanie 14 sierpnia 1487, kiedy to po długim oblężeniu Izabela i Ferdynand odbili Malagę z rąk Maurów.
Ten niesamowity czas da wam wgląd w kulturę Andaluzji, flamenco i walki byków. Miasto jest pięknie udekorowane, sherry pite jest wszędzie a uczucie szczęście jest obezwładniające.