1 Zamek Edynburga

Budynek stojący dzisiaj na Wzgórzu Zamkowym jest potężny i codziennie przypomina o burzliwej szkockiej historii. Za tymi murami turysta może spotkać pierwszych osadników z 3000 p.n.e. i nauczyć się kilku sztuczek wojennych z dawnych bitew (może stąd filmy czerpały inspiracje!). Muzea w środku uczą, lochy straszą, królewskie komnaty porażają wspomnieniami dawno zmarłych władców.

Zamek inspirował autorów takich tytułów jak „Harry Potter” czy „Gra o tron”. Cały czas pobudza naszą wyobraźnię – wystarczy tylko spojrzeć na jego sylwetkę. Nawet kiedy go nie widzimy One O’Clock Gun nam o nim przypomina.

Aby wejść do środka należy kupić bilet lub posiadać Explorer Pass. W środku można dodatkowo zakupić całkiem dobry audioguide, który przybliży nam szczegóły zamku. Możecie też skorzystać z bezpłatnego oprowadzania na miejscu lub ze Spaceru po Zamku (kliknij link).

2 Esplanada Zamkowa

Jest to powszechna nazwa placu przed zamkiem, który istnieje w tej formie od XVIII wieku. Wcześniej wiodła tędy jedynie droga prowadząca do bram fortecy.

Możecie stąd podziwiać wspaniałe widoki Edynburga. Od Południa: Grassmarket pod waszymi stopami, dzielnice Tollcross i Fountainbridge patrząc dalej. Wzgórze w oddali to Pentlant Hills – stamtąd w średniowieczu pobierano wodę dla miasta. Po lewej wystaje kolejne – Holyrood Hills z najważniejszym szczytem Arthur’s Seat. To co przyciąga wzrok to cmentarz Greyfriars i budynek zaraz obok z wieżą zegarową – Szkoła George’a Heriotta.

Widok od Północy pozwala spojrzeć z góry na Nowe Miasto, dzielnicę portową Leith i wody Zatoki Forth. Ląd w oddali to Królestwo Fife. W ogrodach pod waszymi stopami rzuca się w oczy czarna wieża (lekko w prawo) – jest to Monument Scotta. Dwa, wyglądające na antyczne, budynki przy drodze, również w ogrodach, to galerie sztuki.

Nie martwcie się, jeśli Esplanadę pokrywa rusztowanie – cały czas możecie zobaczyć te widoki z zamku. Trybuny stoją tutaj od lipca do września. Są istotnym elementem Festiwalu Fringe, podczas którego odbywa się tutaj Military Tatoo.

3 Królewska Mila czyli Royal Mile

Dokładniej – mila i 1/8. Szkoci powiedzieli mi, że to po to, aby zamotać Anglikom w głowach…

Jest to najważniejsza ulica miasta łącząca Zamek i Pałac Holyrood – dwie siedzimy rodu królewskiego. Wzgórze z zamkiem jest wizytówką miasta. Zostało ono stworzone przez lodowce. Nie mogły ruszyć bazaltowej skały, więc obeszły ją dookoła, tworząc jednocześnie łagodny spadek. To na nim umieszczona jest Królewska Mila. Od Północy i Południa mamy wąskie uliczki między budynkami o lokalnej nazwie wynds i closes. Close – ponieważ swego czasu uliczkę zamykała brama. Wynd – ponieważ bramy nie było i wiatr hulał w górę i dół.

Dzisiaj Royal Mile podzielona jest na segmenty o nazwach (idąc od zamku w dół): Lawnmarket, High Street, Canongate.

Wypróbujcie nasz Spacer po Royal Mile, który Was po niej oprowadzi.

4 The Hub

Tego budynku nie da się przeoczyć. Jest pierwszy lub ostatni – w zależności od tego czy idziemy od czy do Zamku. Co więcej – widać go z daleka z różnych części miasta. Jego wieża tworzy bowiem najwyższy punkt Edynburga (ma 74 m wysokości).

Budynek wygląda na gotycki kościół, ale został wybudowany w XIX wieku według planu J. Gillespie Grahama i A. Pugina. Miało to być miejsce na zgromadzenia Kościoła Szkocji (General Assembly of the Church of Scotland) ale nigdy do tego nie doszło. Czekał… a jego wapienne mury ciemniały od smogu i czasu. W końcu jednak znalazł powołanie i stał się siedzibą Festiwalu Fringe (organizacja, zakup biletów). W środku znajduje się również przyjemna restauracja.

5 Lawnamarket

Część Królewskiej Mili biegnąca od The Hub do skrzyżowania z ulicą George IV Bridge (Most Jerzego IV). Pozostałości starego rynku wciąż są widoczne – niemniej w formie licznych sklepów z pamiątkami. Można tu kupić wszystko zaczynając od kaszmiru i whisky a na rękawiczkach i pocztówce kończąc.

Wspaniałym pomnikiem przeszłości jest tutaj Gladstone Land – budynek ze złotym orłem/sową nad głowami przechodniów. Jest to typowa kamienica Edynburga z XVII wieku. Jest to również lokalne muzeum, które pokazuje jak ludzie zwykli żyć w tamtych czasach.

Pomiędzy uliczkami prowadzącymi w bok po stronie północnej znajduje się wejście do Wardrop’s Close – poszukaj nazwy na tabliczce lub niebieskich smoków przy wejściu. Na wewnętrznym dziedzińcu znajdziecie Muzeum Pisarzy! Wejście jest darmowe i oferuje dwie rzeczy. Pierwszą jest wizyta w prawdziwej, XVII-wiecznej willi miejskiej należącej kiedyś do Lady Stair. Drugą jest obejrzenie kolekcji muzeum dedykowanego trzem sławom Edynburga – Sir Walterowi Scott, Robertowi Burns i Robertowi Louis Stevenson (więcej tutaj).

Inną prominentną figurą znajdującą się na Lawnmarket jest figura mężczyzny ubranego w niebieski kubrak, stojącego obok wejścia do Brodie’s Close (strona południowa). Jest to Deacon William Brodie. Jego historię możecie poznać tutaj.

6 The Mound i jego muzeum

Ulica o tym samym imieniu leży na sztucznym wzgórzu usypanym podczas budowy Nowego Miasta w XVIII wieku. Dzisiaj, tak jak i wtedy, łączy stare i nowe części Edynburga.

Na jej/jego szczycie, przy Królewskiej Mili znajduje się budynek z kopułą. Jest on jednocześnie główną siedzibą Banku Szkocji oraz Muzeum Pieniędzy (Museum on the Mound). To drugie otwarto w 1986 roku – zrobił to autor Ian Rankin. Pomiędzy jego licznymi zbiorami znajduje się milion funtów!

Katedra St.Giles (Św. Idziego)

Kościół powstał w XII wieku i służył jako świątynia chrześcijańska. Z czasem urósł, zrobił się bardziej gotycki i stał się głównym Kirkiem protestanckiej religii głoszonej przez Johna Knoxa (po Reformacji).

Był więzieniem, miejscem obrad szkockiego parlamentu. Przez krótką chwilę w XVII wieku również katedrą – stąd też dzisiejsza nazwa.

Dzisiaj jest cały czas świątynią protestancką – kirkiem. Wnętrze pięknie to obrazuje. Jest bardzo różne od kościołów chrześcijańskich. Pośród jego skarbów znajdziemy tam Kaplicę Ostu, grobowce prominentnych figur historii miasta oraz witraż utworzony ku pamięci Roberta Burns.

Jest tam też figura stołka, która przekazuje, jak rozpoczęła się historia wojny domowej z XVIII wieku (Wojna Trzech Królestw). Jeśli chcecie wiedzieć więcej, kliknijcie tutaj.

Skwer Parlamentarny

Schowany za katedrą St.GIles mały skwer/parking może być łatwo pominięty. Kiedyś był to cmentarz przykościelny, ale w XVII wieku go przeniesiono. Ustąpił miejsca budynkowi przeznaczonemu do obrad Parlamentu Szkocji. Wtedy skwer miał tylko figurę Karola II na koniu i fasadę zachodnią, czyli Parlament. Pozostałe zabudowania zostały dodane z czasem – mieszą obecnie pomieszczenia sądowe.

Dzisiaj miejsce to jest też cudownym przykładem Współczesnych Aten! Poprzez architekturę i wiedzę mieszkańców Edynburg chciał stać się następcą starożytnych cywilizacji (XVIII i XIX wieku). Wiele miejsc otrzymało antyczne dekoracje, powstawały też nowe budynki na wzór śródziemnomorskich (jak galerie sztuki z Ogrodów). Czołowymi przedstawicielami nurtu byli architekci: bracia Adams, R.Reid czy W.Playfair.

Parking ma też sekret – nieoznaczony grób przywódcy szkockiej Reformacji – Johna Knoxa. Dziś jak najbardziej oznaczony – leży na miejscu parkingowym 23.

9 Mercat Cross

Ośmioboczny budynek zwieńczony kolumną z jednorożcem stoi tutaj od czasów gregoriańskich. Znajduje się bardzo blisko oryginalnego miejsca – dzisiaj tylko kolorowe kostki brukowe zaznaczają jego kształt (kawałek w dół Milą, po prawej).

Prawdopodobnie to drugie miejsce też nie było oryginalne. Ale źródła zgadzają się co do tego, że Mercat cross stoi w Edynburgu od XIV wieku. Dlaczego jest ważny? Wyznacza miejsce, gdzie spotykali się kupcy i gdzie znajdował się rynek w średniowiecznym, szkockim mieście.

Ponadto było to miejsce miejskich proklamacji i publicznych egzekucji. Rekonstrukcja Mercat Cross ma drzwiczki prowadzące do tarasu na górze – właśnie w tych celach.

Medaliony wiszące dookoła są herbami ważnych miejsc Edynburga. Jednorożec na szczycie jest natomiast narodowym zwierzęciem Szkocji.

Obok zabytku stoi posąg mężczyzny w uniwersyteckiej todze. Jest to Adam Smith – autor „Bogactwa Narodów” i ojciec kapitalizmu.

10 City Chambers

Potężne arkady dają dostęp do dziedzińca, na którym w pełni można podziwiać piękno tego neoklasycznego budynku. Został wzniesiony w XVIII wieku, aby pomieścić kupców rozrzuconych po Royal Mile. Nie chcieli oni jednak się przenieść. Stał się więc nową siedzibą władz miasta i burmistrza – Prowosta.

Statua w centrum dziedzińca ukazuje młodego Aleksandra ze swym ulubionym koniem Bucefałem. Inne sekrety City Chambers to:

 

  • fakt, ze jego część jest zamknięta. Znajduje się pod nią bowiem Ukryte Miasto – dzielnica Mary King’s Close. Jest to płatna atrakcja Edynburga, w której możemy podziwiać oryginalną XVII wieczną ulicę i jej zabudowania. Wejście znajduje się po lewej stronie City Chambers
  • ciekawostka, że od frontu widzimy trzy piętra. Pójdźcie jednak na ulicę Cockburn Street na tyłach. Zobaczycie, że istnieją jeszcze cztery poziomy idące w dół. Jest to przykład tego jak kiedyś budowano Stare Miasto – w dół zbocza! Przez to, że niektóre kamienice miały nawet 16 pięter nazwano je Starym Manhattanem.

11 Tron Kirk i Most Południowy (South Bridge)

Budynek wyglądający stojący przy skrzyżowaniu pochodzi z XVII wieku. Zbudowano go dla protestanckich wiernych, kiedy St. Giles stał się katedrą. Nawet kiedy wszystko wróciło do normy, nadał pełnił on swoją funkcję.

Dzisiaj jest poczerniony od smogu i z zrekonstruowaną wieżą (oryginalna spłonęła). Jest też skrócony, ponieważ przeszkadzał w budowie dróg – South Bridge i Blair Street. Możecie tam znaleźć sklep z pamiątkami i tymczasowe ekspozycje historyczne.

South Bridge to droga za kościołem biegnąca… niespodzianka – na Południe! Nie widać, że jest mostem. Przeszkadzają w tym kamienice flankujące go z dwóch stron. Wzniesiono go w XVIII w ramach renowacji miasta i konstrukcji Nowego Miasta. Dzięki niemu nie było już potrzeby schodzić do doliny Cowgate a potem wspinać się do południowych dzielnic. Okoliczne domy miały być ponadto nowymi siedzibami kupców.

Jeśli chcecie zobaczyć jedyne widoczne przęsło, musicie zejść Blair Street. Po drodze natkniecie się na wejście do kolejnej lokalnej atrakcji – Podziemnych Magazynów (Underground Vaults). Między filarami miały być piwnice okolicznych sklepów, ale zamiast tego stały się one domem biedoty Edynburga. Ludzie mówią, że są nawiedzone…

12 North Bridge czyli Most Północny

Pierwszy z dwóch zbudowanych na tym skrzyżowaniu mostów – również pochodzący z XVIII wieku. Połączył Królewską Milę z nowo wybudowanym Nowym Miastem.

Jest to wspaniały przykład architektury miasta z dobrym widokiem na Calton Hill. Jeśli Wam się uda, możecie dojrzeć dolinę pod nim oraz stację kolejową Waverley Station.

    13 Róg z Domem Johna Knoxa

    Śliczny biały budynek na kamiennej podmurówce jest najstarszym domem miejskim Edynburga. Pochodzi z XV wieku i należał do rodziny Mossman – nie do Johna Knoxa.

    Z zewnątrz jest typową przykładem ze swoich czasów – z zewnętrznymi schodami i dekoracją fasady. Wewnątrz można go zwiedzać i dowiedzieć się, że rodzina Mosmann pracowała na dworze królewskim w charakterze złotników.

    W tej samej wnęce znajduje się Moubray House – inny przykład kamienicy. Łatwo ją rozpoznać po zewnętrznych schodach i tabliczce obok nich. Kiedyś mieszkał tutaj Daniel Defoe. Zainspirowany szkockimi historiami napisał, być może w tym miejscu, Robinsona Crusoe. Figurkę bohatera można zobaczyć przy schodach.

    Inny ważny element tego zakątka Królewskiej Mili to kamienny blok z dwiema twarzami, stojący obok drogi. Wyobraźcie sobie tylko drewnianą dźwignię wystają z ust maski i wiadro pod spodem. Od razu będziecie wiedzieli do czego to służyło. Jest to jeden z wielu przykładów studni miejskiej. Woda spływała z rezerwuaru przy zamku z pomocą grawitacji i różnicy wysokości.

    14 Netherbow Port i Koniec Świata

    Niebieskawa fasada wskazuje lokalizację baru o dumnej nazwie World’s End. Nazwa wzięła się stąd, że stał przy murach miejskich wyznaczających koniec Edynburga.

    Skrzyżowanie, przy którym umieszczony jest bar było kiedyś miejską bramą. Na północ i południe schodziły mury Flodden Wall. Brama – Netherbow Port była zachodnim wejściem do miasta.

    Zburzono ją w XVIII wieku by ułatwić ruch na Royal Mile. Kostka brukowa wciąż zaznacza miejsce, gdzie stała.

    Rozbiórka była również symbolem. Wcześniej mieliśmy dwa miasta – Edynburg i Canongate. W czasach współczesnych oba się połączyły. Obecnie Canongate jest nazwą dzielnicy i ulicy, którą można dojść do Pałacu Holyrood.

    15 Canongate Tolbooth i Kirkyard/Cmentarz

    Nie sposób nie zauważyć tego atrakcyjnego budynku, ale jeśli macie kłopoty – poszukajcie zegara wiszącego nad drogą. Tolbooth był kiedyś miejscem, gdzie obradowała rada miejska, gdzie znajdowało się więzienie, posterunek policji i miejsce egzekucji. W skrócie – było to centrum administracyjne szkockiego burgh/miasta.

    Kamienny, z wieżyczkami i płaskorzeźbami musiał wyglądać bardzo reprezentacyjnie, kiedy wzniesiono go w XVI wieku. Dzisiaj mieści się tutaj People’s Story Museum.

    Innym charakterystycznym elementem jest herb na fasadzie – jeleń, który pomiędzy rogami ma krzyż. Wizerunek ten pochodzi z legendy, która leży i podstaw powstania Opactwa Holyrood.

    Naprzeciwko pierwszego muzeum, po drugiej stronie ulicy znajduje się kolejne – Miejskie (Edinburgh City Museum). Wstęp jest bezpłatny. W środku można znaleźć ciekawostki z przeszłości miasta, np.: obrożę psa Bobby.

    Zaraz obok Tolbooth znajduje się kościół i cmentarz otoczony murem. Powstał w XVI wieku, bezpośrednio po zniszczeniu Opactwa. Cmentarz opowiada własne historię – tutaj znajduje się grób Roberta Fergusson (poeta) oraz Adama Smith (ekonomista).

    16 Szkocki Parlament

    Nowoczesna kubatura budynku kontrastuje z otoczeniem. Zrobiono to celowo. Architekt Enric Miralles chciał, aby była to symboliczna reprezentacja współczesnej Szkocji – z jej wzgórzami, jeziorami, łódkami stojącymi przy brzegu (widać to dopiero z lotu ptaka).

    Parlament stoi tutaj od 2004 roku i jest małym zwycięstwem Szkocji. Po referendum 1996 roku zadecydowano o powrocie rządu do Edynburga – po wcześniejszej 300-letniej nieobecności. Po Unii 1707 roku Szkocja straciła swój ostatni przyczółek wolności. Stare Królestwo Alby, dumny kraj Szkocja, stał się częścią Anglii. Było to trudne do zaakceptowania – nawet ze szkockim królem na tronie w Londynie.

    Wnętrze można zwiedzać, za darmo. Koniecznie jednak sprawdźcie godziny oprowadzania na ich stronie internetowej.

    17 Opactwo i Pałac Holyrood

    Legenda mówi, że król David I miał wypadek podczas polowania w tutejszych lasach. Jeleń chciał nabić go na swoje poroże. Modlił się, obiecywał i Bóg ocalił mu życie. Powiedział, że wybuduje opactwo – tak też zrobił. Było to w okolicach XII wieku – od tamtego czasu do Reformacji okolicznymi terenami zajmował się zakon Augustynów.

    Miejsce przyciągnęło ludzi, którzy budowali tu swoje domy. Opactwo zmieniło się w miasteczko nazwane od mnichów – Canongate. Wkrótce też obok zakonników pojawił się pałac królewski – królom bardzo spodobał się spokój i piękno tego miejsca. Było to w okolicach XV wieku.

    Dzisiaj widać tylko ruiny kościoła Opactwa, które kiedyś się tu znajdowało. Reformacja zniszczyła najwięcej. Oryginalny Pałac Holyrood to kwadrat, który widzimy na wejściu. Został on dodatkowo rozbudowany, aby stał się prawdziwą siedzibą monarchii.

    Kiedy król Szkocji stał się królem Anglii w XVIII miejsce to zostało zapomniane. Wróciło jednak na karty historii jako obiekt turystyczny a wkrótce też – letnia siedziba władców. Co roku Królowa przyjeżdża do Edynburga z wizytą – Pałac jest wtedy niedostępny dla zwiedzających.

    Możecie go zwiedzać po zakupieniu biletu. Audioguide oprowadzi was po komnatach. Do obejrzenia jest też Galeria Królowej i przepiękne ogrody (otwarte tylko w ciepłe miesiące).

    18 Wzgórza Holyrood – Park Holyrood

    Stojąc pomiędzy Pałacem a Parlamentem doskonale widać stąd te zielone wzniesienia. Wyróżnia się brązowa wstęga skał biegnąca poziomo po stronie zachodniej. Są to Salisbury Crags, które utworzyły ruchy ziemi wypychające skały na wierzch. Kiedyś patrzył się na nie pewien mężczyzna, a potem napisał hipotezę, ze Ziemia jest starsza niż mówi Biblia… Był to James Hutton – ojciec geologii.

    Crags są tylko częścią większego kompleksu zwanego Parkiem Holyrood. Góra jest wygasłym wulkanem, dzisiaj jedynie wzniesieniem. Góruje nad Edynburgiem niczym jego obrońca. Wokół niej biegnie wiele ścieżek i jest idealna na spacer w słoneczny dzień, w przerwie pomiędzy zabytkami. Najwyższy punkt ma 251 m wysokości i zwie się Arthur’s Seat. Spacer z Pałacu Holyrood tam i z powrotem zajmuje około 1,5 godziny.

    19 Nowe Miasto

    Gregoriańska dzielnica centralnego Edynburga budowana była w kilku etapach, poczynając od 1767 roku. Decyzja o rozbudowie podyktowana była faktem, że Stare Miasto było przeludnione. Odpowiedni teren pod zabudowę znaleziono za północną doliną.

    Architekt James Craig zaprojektował plan, który był genialny jak na tamte czasy. Przestronne kwatery mieściły domy o maksymalnie 3 piętrach. Szerokie ulice, bieżąca woda, oświetlenie gazowe – wszystko obiecywało mieszkańcom nowoczesność i komfort.

    Symbolizm tego miejsca był dodatkowym atutem – wyrażał unię dwóch nacji – Szkocji i Anglii. Wszystko jest więc z nimi powiązane: imiona narodowych kwiatów czy Świętych, nawiązania do rodziny panującej, monumenty im poświęcone. Każdy detal krzyczał o zjednoczeniu.

    Dwa skwery flankują Nowe Miasto – Skwer królowej Charlotty i Skwer Św. Andrzeja. Najważniejsza ulica je łącząca nosi imię króla Jerzego – pełna jest posągów ważnych osobistości z przeszłości i ciekawych budynków. Atrakcją dla turystów jest Ulica Róży – pełna pubów i restauracji ma ona wyjątkowy urok.

    20 Ulica Książąt i Ogrody (Princess Street i Princes Street Gardens)

    Dzisiaj Princes Street jest jedną z głównych arterii Edynburga. Jest to również droga, która wita turystów przyjeżdżających z lotniska. Pierwsze wrażenie to Stare Miasto po ich prawej i Nowe Miasto po lewej.

    Swoją nazwę otrzymała od synów króla Jerzego III. Początkowo była ulicą handlową i jak widać – tak zostało do dzisiaj.

    Obok leżą ogrody o tej samej nazwie. Początkowo były doliną ukształtowaną przez lodowiec. Pełno tu było terenów podmokłych, płynęła rzeczka. W XV wieku tama zmieniła to miejsce w jezioro – Nor Loch (Jezioro Północne). Przetrwało do XVIII, kiedy to je osuszono. Tutaj topiono czarownice i nie tylko.

    Dzisiaj Ogrody są zieloną oazą w centrum miasta. Dekorują je posągi ważnych osób z dziejów miasta bądź ważnych wydarzeń. Pewnego rodzaju posągiem jest Scott Monument i dwie galerie sztuki wyglądające jak antyczne świątynie. Możecie je znaleźć w centrum Ogrodów, przy drodze. Ta od strony Princes Street ma wspaniałą statuę Królowej Wiktorii na szczycie. Wejście do nich jest darmowe.

    Niedaleko galerii, przy schodach wiodących w dół do Ogrodów znajdziecie też zegar kwiatowy. Układany jest co roku na wiosnę.

    21 Scott Monument

    Wielka, czarna iglica liczy sobie 61 metrów wysokości. 287 stopni prowadzi na jej szczyt, z którego podziwiać można widoki na okoliczne tereny.

    Monument wzniesiono dla najsłynniejszego ze Szkotów – Sir Waltera Scotta. Był adwokatem, historykiem, obrońcą kultury szkockiej i pisarzem. Rob Roy jest jedną z jego kreacji. Odnalazł też zagubione klejnoty koronne królów Szkocji.

    Śmierć przyszła po niego w 1832 roku. Niedługo potem ogłoszono konkurs na pomnik ku jego pamięci. Zwycięzcą został George Meikle Kemp i prace rozpoczęto w 1838 roku.
    Wieża jest stylizowana na gotycką, dekorowana posągami z noweli Scotta. Statua autora, wykonana z marmuru, siedzi w jej centrum, pod łukami i patrzy na swoich rodaków.

    22 Dworzec kolejowy Waverley

    Stacja ukryta jest w dolinie i z daleka trudno ją rozpoznać. W szczególności, jeśli nie widać jest torów.

    Stoi tutaj od początków rewolucji przemysłowej połowy XIX wieku. Zmieniła się, rozbudowała i nazwana została za najsłynniejszym dziełem Waltera Scotta – Opowieściami z Waverley. Były to opowieści, które przywróciły chwałę Szkocji i sprawiły, że stałą się atrakcyjna turystycznie. Stacja udekorowana jest też cytatami z książek.

    Połączona jest z centrum handlowym, przez które można dostać się do kas biletowych. Celowo o nim wspominam. Dach galerii jest wspaniałym miejscem do zrobienia zdjęcia-panoramy Starego Miasta i jego kamienic.

    23 Calton Hill

    Inaczej nazywane – Wzgórzem Wróżek – miejsce to pełne jest monumentów i dobrych, tanich miejsc do obaczenia miasta z wysoka. Szczerze polecam widok na Leith oraz w kierunku Princes Street. Drugi jest szczególnie urokliwy wieczorami – pełen życia, świateł i wewnętrznego czaru. Pięknie widać też zamek i Hotel Balmoral – budynek z wieżą zegarową.

    Calton Hill używane jest też do straszenia dzieci – nie tylko za pomocą ludowych baśni, ale też poprzez nocne przestępstwa, które rzekomo się tu dzieją… Jest to też miejsce, gdzie odbywa się ognista procesja Festiwalu Belthane.

    Zanim dojdziesz na wzgórze z daleka widzisz charakterystyczny punkt – Monument Nelsona. Wygląda jak wieża z krzyżem na szczycie. Codziennie jest na niego wciągana kula – dlaczego? Przeczytaj w Spacerze po Zamku (tutaj).

    Kopuły należą do dwóch kolejnych monumentów – Starego Planetarium i Rotundy Dougalda Stewarta (jeden ze słynniejszych profesorów Uniwersytetu).

    Jednak dopiero, kiedy wejdziesz na górę widać Narodowy Monument Szkocji. Kilka greckich kolumn miało być początkiem greckiej Świątyni, która równać się miała tej z Aten. Miał to być kolejny dowód potwierdzający, że Edynburg XIX wieku słusznie został ochrzczony mianem Aten Północy bądź Współczesnych Aten. Nigdy jej jednak nie dokończono a Monument zyskał drugą, szeptaną nazwę – Hańba Edynburga.

    24 Grassmarket

    Droga do tego miejsca często wiedzie turystów przez Victoria Street – przepiękną uliczkę z kolorowymi kamienicami.

    Grassmarket jest dużym placem, na którym znaleźć można dobre miejsca, aby zjeść i wypić. Jak nazwa wskazuje – było to kiedyś targowisko. Takowe też odbywa się tutaj w weekendy.

    Widok na Zamek też jest całkiem ładny. Niemniej ludzie przychodzą tutaj po to by zobaczyć Convenanters Memorial – kamienny krąg otoczony przez niski murek (wschodnia część placu). Zadedykowany jest ludziom, którzy stracili swoje życie walcząc w Wojnie Domowej w XVII wieku – wojnie Protestantów z Katolikami.

    Co więcej – jest to też byłe miejsce egzekucji. Zarys szafotu ciągle widać na chodniku w formie jego cienia oraz w nazwach okolicznych pubów (Last Drop).

    25 Cmentarz Greyfriars

    Odwiedzanie cmentarzy edynburskich wcale nie jest dziwne – wręcz przeciwnie. Ten tutaj jest jednym z najstarszych. Utworzono go w XVI wieku, ponieważ ten przy kościele St. Giles był zbyt mały. Niedługo potem dodano kościół i tak Greyfriars Kirkyard stoi do dziś.

    Ludzie lubią tutaj spacerować z różnych powodów. Traktują to miejsce jako park lub szukają jednego z duchów, który rzekomo ma tutaj straszyć. Szukają magii Harrego Pottera lub złodziei grobów. Co absolutnie pewne – przychodzą dla najsłynniejszego lokatora – psa o imieniu Bobby.

    26 Greyfriars Bobby

    Figurka małego pieska stoi przy ulicy George IV Bridge, pomiędzy Narodowym Muzeum Szkocji a głównym wejściem na Cmentarz Greyfriars. Jest w skali 1:1 i doskonale oddaje rysy Teriera Szkockiego, który był ulubieńcem okolicznych mieszkańców, dopóki nie zmarł w 1870 roku.

    Statuetka wspomina wiernego psa, który odwiedzał grób swojego właściciela przez 12 lat. Kiedy pies umarł nie mógł być pochowany przy mężczyźnie. Takie są zasady pochówku w poświęconej ziemi. Niemniej znajduje się tak blisko jak to tylko możliwe. Kiedy wchodzi się na cmentarz, na wprost bramy znajduje się grób – jest pierwszym, który się widzi. Jest też dziwny – bo znajduje się na ścieżce.

    27 Narodowe Muzeum Szkocji

    Wielki budynek stojący przy Chalmers Street ma główne wejście blisko ulicy George IV Bridge. Muzeum składa się z oryginalnego budynku z XIX wieku i nowszej dobudówki w piaskowym kolorze. Jest darmowe i zdecydowanie warte zobaczenia. Najlepiej w jeden z tych deszczowych, szkockich dni.

    Znaleźć w nim możecie artefakty z Edynburga i Szkocji. Historie o zwierzętach, które tu żyły, jak np.: sklonowana Owca Dolly. Całe skrzydło poświęcone jest szkockim wynalazkom – jak telefon Bella. Górne piętra to współczesna historia Szkocji – mosty, pociągi, kaszmir. Dla kontrastu – na parterze znajdziecie jedną z pierwszych gilotyn – dokładnie identyczna replika stałą kiedyś na ulicach Edynburga.

    28 Kawiarnia Elephant House

    Ta malutka kawiarnia usytuowana jest w połowie George IV Bridge, pomiędzy Cmentarzem Greyfriars a Królewską Milą.

    Jest to mekka wielbicieli Harrego Pottera i zawsze jest tu tłok. Wielu przychodzi, aby zobaczyć kolekcję rzeczy powiązanych z J.K. Rowling i być może usiąść w miejscu, w którym siadała autorka. Tył restauracji jest bowiem przeszklony i oferuje wspaniały widok na cmentarz i Zamek. Tutaj prawdopodobnie powstał Hogwart.

    Więcej na ten temat w Spacerze Harrego Pottera.

    29 Ogrody Botaniczne – Royal Botanic Gardens

    Usytuowane na obrzeżach Nowego Miasta ogrody dostępne są autobusem lub po dłuższym spacerze.

    Za wyjątkiem Palmiarni są darmowe do zwiedzania. Znajdziecie tam wielu mieszkańców Edynburga, przechadzających się i korzystających z weekendowego słońca.

    Królewskie Ogrody Botaniczne rozrosły się z małej kolekcji z 1670 roku. Obecnie znajduje się tutaj 13 tysięcy gatunków roślin. Cały też czas są one obiektem badań – tak jak to było na początku.