top atrakcje
Zobacz na mapie
Morze i góry
8 Okolice portu – 9 Plaże i Barceloneta – 10 Park de Ciutadela – 11 Montjüic – 12 Magiczne Fontanny
1 Sagrada Famiglia
Niemożliwe jest chyba opisać Sagrada Famiglia w tym krótkim wstępie, ale spróbujemy… „Niemożliwe” jest fundamentem, na którym stoi Kościół Świętej Rodziny. Nie jest to bynajmniej średniowieczna katedra budowana przez stulecia. Budynek ten (niedawno konsekrowany przez Papieża Benedykta) rozpoczął swoje istnienie w 1883.
Miał być gotycki, ale szybko pojawił się drugi architekt, który zmienił pierwotny plan. Nazywał się on Antonio Gaudi. To on dodał wszystko co „neo” i surrealistyczne. Było to dzieło jego życia, o czym przekonacie się odwiedzając tamtejsze muzeum. Każdy element tej struktury, w środku czy na zewnątrz, zdaje się być inny. Nie jest to kościół tylko arcydzieło. Mozaika rozmaitych elementów i woli człowieka, która sprawiła, że posągi wyglądają jakby były wyłącznie dziełem Natury.
Majestatyczne wnętrze daje impresję przebywania w mistycznej świątyni zbudowanej przez zapomniany ród gigantów. Wygląda, jakby było żywe. Oddycha wraz ze słońcem padającym na witraże, które zamieniają promienie w feerię barw.
Ten cud jest w ciągłej budowie. Przeżył wojny, śmierć Gaudiego, zniszczenie oryginalnych planów oraz propozycję rozbiórki. Technologia i upór człowieka być może w końcu sprawią, że nastąpi koniec – być może nawet w 2026 roku (takie są obecne przewidywania).
Zobaczcie przebieg prac, póki możecie. Każdy zakupiony bilet to fundusze do dalszych robót. Przejdźcie po nawach, spróbujcie policzyć wieże, odetchnijcie kolorami pór dnia i idźcie do muzeum zobaczyć drukarnie i modele 3D, które zamieniły stulecia w lata.
2 Park Güell
W początkach XX wieku lasy sosnowe i gaje oliwne w północnej części miasta zostały przemienione w 17-hektarowy park. Projekt powierzone Antonio Gaudiemu. Stworzył on tam spokojne miejsce pełne kolorów i intrygujących kształtów. UNESCO umieściło go nawet na swojej liście.
Tak jak i w innych dziełach tego architekta, zauważalne jest tu harmonijne połączenie z naturą. Groty i łuki pod którymi spacerujemy wyglądają jakby zawsze tam były. Budynki to góry pokryte białym śniegiem dachu (przy wejściu od ulicy Carer d’Olot – są tam muzea). Broni ich legendarna już jaszczurka.
Jest to świetne miejsce na piknik lub spacer.
3 Gaudi ciąg dalszy
Antonio Gaudi pracował przy wielu projektach w Barcelonie. Były to też domy i mieszkania. Jeden z tych budynków nazywa się La Pedrera (Casa Milà) i mieści się w dzielnicy Eixample, niedaleko Passeig de Gracia.
Nazwa w tłumaczeniu oznacza „kamieniołom” i łatwo zrozumieć, dlaczego. Patrząc na szarą fasadę ma się wrażenie, że jest to jednolita ściana skały. Fale i łuki zagłębiają się w otwory okienne, z których zaraz wyjedzie wagon pełen gruzu. Balkony to rosnące w okolicy pnącza i winorośle.
Wejście do budynku to artystyczna brama. Dzisiaj znajdziecie za nią Fundacio Catalunya – organizację zajmującą się wydarzeniami kulturowymi. Na szczęście! bo dzięki niej można zwiedzać budynek w środku.
Jest to też cud techniki z auto-wentylacją. Delikatne łuki wyglądają na zbyt słabe by utrzymać cały ciężar. Nie widać, jak są silne, nie widać też fantazyjnych kominów na dachu. Spójrzcie na szczyt Casa Milà z zewnątrz – mimo tego, że jest to dach, jest to też naturalnym elementem tego „kamieniołomu”.
Casa Battló, tak jak i poprzednik, jest na liście UNESCO. Zaprojektowano go jako dom dla bogatego przedsiębiorcy tekstyliów. Fasada jest dosyć spektakularna – z uwagi na kolory, kształty i ornamenty tworzące ciekawą mozaikę form. Jest to pałac z bajki. Pokrywają go winorośle, balkony to niemi strażnicy a na dachu jest ocean z baśniowymi tworami.
Wnętrza są jeszcze bardziej surrealistyczne. Dodatkiem jest prezentacja 10D, która ma dać wgląd w umysł Gaudiego. Nie zapomnijcie jednak zwiedzić reszty – szczególnie Piętra Arystokracji.
4 La Rambla
Stały element wizyt w Barcelonie i najsłynniejsza ulica miasta. Ma 1,2 kilometra długości i łączy Plac Kataloński z portem (a dokładniej – kolumną Krzysztofa Kolumba). Jest to też zachodni kraniec Dzielnicy Gotyckiej, co czyni ją dobrym początkiem lub końcem waszych spacerów.
Sama La Rambla jest atrakcją turystyczną. Można się nią przejść uciekając od słońca… Lub do cienia szpaleru tutejszych drzew zanurkować do straganów, które wystawiają tam swoje skarby… Lub dać namalować swój portret oraz wiele, wiele innych.
Niektóre ceny mogą być szokujące, uważajcie też na złodziei. Szczególnie, gdy podziwiacie lokalne przedstawienia (nasze ulubione – żywy Obcy!).
W trakcie spaceru powinniście zauważyć szyld targowiska La Boqueria. Nic szczególnego dla mieszkańców – raj dla turysty! Warto wejść, aby zobaczyć choćby skarby sklepów mięsnych, odetchnąć aromatami hiszpańskich szynek, kupić kubek owoców ze straganu pokrytego lodem czy skosztować sera. Jeśli szukacie pamiątki, którą można zjeść – to jest wasze miejsce. Jeśli szukacie czegoś do jedzenia – dobrze trafiliście. Zajrzyjcie więc do środka.
5 Okolice Skweru Katalońskiego
Jeden z końców ulicy La Rambla to Plac Kataloński. Znajdziecie tu między innym 12-wieczny Konwent Św. Anny. Niemniej rozchodzące się jak ramiona gwiazdy ulice prowadzą też do innych miejsc.
Najczęściej odwiedzany jest Passeig de Gracia. Można nazwać go Polami Elizejskimi Barcelony, gdyż podobieństwa i funkcja są niemal identyczne. Jest to miejsce luksusów, drogich sklepów i wykwintnych restauracji. Ponadto – wiedzie on przez środek dzielnicy Eixample. Pomijając, że teren jest uwielbiany przez studentów archite¬ktury, to znajdziecie te też takie ikony jak Casa Mila, Batlo czy też Quadrat d’Or (inspirowany pracami Gaudiego).
Inne ramię łączy Plaça de Catalunya z ulicą Via Laietana i pobliskim Palau de la Musica Catalana. Jest to hala koncertowa z początków XX wieku. Niesamowita fasada (na zdjęciu) mówi nam, że oto stoimy przed arcydziełem stylu Art Nouveau. Jest to kolejny element listy UNESCO. Mozaiki są, przepiękne, kolumny i rzeźby pełne prowadzą wzrok do kolejnych cudów, nie sposób też pojąć w jaki sposób metalowe detale otrzymały te kształty. Co się zaś tyczy witraża nad siedzeniami widowni… żadne zdjęcie nie odda efektu oglądania go na własne oczy.
6 Barri Gòtic
Dla wielu wizyta w Dzielnicy Gotyckiej jest ukoronowaniem pobytu w Barcelonie. Nazwa może wskazywać, że zabytki pochodzą ze średniowiecza, ale lokalna historia jest dużo starsza. W tej okolicy Rzymianie założyli miasto. Już tylko proste linie wiodące od Plaça Reial są tego dowodem. Po forum nie ma już śladu, ale Plac Królewski, który go zastąpił, wciąż ma nieodparty urok.
Rzymski porządek znika w wąskich uliczkach, ukrytych zakamarkach i budynkach tak blisko siebie, że można przywitać się z sąsiadem. Ulice wyłożone kostką brukową poprowadzą was przez labirynt restauracji, barów tapas, galerii i sklepów z pamiątkami.
Znajdziecie tam Muzeum Barcelony, które opowie wam historię rzymskiego miasta, mostków między budynkami i wyjawi lokalne sekrety. Już same mury to zabytek – muzeum mieści się w pochodzącym z XVI wieku Casa de Pedellàs.
Via Laietana jest częścią tej dzielnicy. Jest też idealnym miejscem na przerwę – są tam liczne sklepy i restauracje. Biegnie równolegle do La Rambla i łączy Plac Katalonii z portem. Gdy ją przekroczycie znajdziecie się w La Ribera. Dzielnica ta mieści między innymi Muzeum Picassa oraz urokliwą Bazylikę Santa Maria del Mar. Jest to arcydzieło gotyku, z pięknymi XV- wiecznymi witrażami. Wielu preferuje to miejsce zamiast katedry na Placu Nowym.
7 Kathedra Świętej Eulalii
Zbocza góry Taber (szczyt -17 metrów n.p.m.) były domem nie tylko forum rzymskiego Barcino. Spacerując dziś po Dzielnicy Gotyckiej trudno wierzyć nazwie, jednak szczyt tego wzniesienia jest też lokalizacją barcelońskiej katedry (budowana XIII-XV wiek). Być może nie jest tak spektakularna jak inne kościoły tego miasta, ale jest kochana przez mieszkańców. Nie przytłacza też swoją obecnością, pojawiając się na placu jako miła niespodzianka.
Zwyczajowo – w jej murach pochowani są najznamienitsi obywatele. Jednym z nich jest hrabia Ramon Berenguer I, który odpowiedzialny jest za stworzenie lokalnej konstytucji – Ustages de Barcelona.
Najważniejsza jest jednak Św. Eulalia. Jako 13-letnia dziewczynka, została pojmana i ukrzyżowana przez Rzymian. Od tamtej pory jest obrończynią i patronką miasta. Katedra połączona jest z klasztorem. Gdy będziecie go zwiedzać zwrócić wagę na białe gęsi. Symbolizują one czystość Eulali, ale coś jeszcze. Co? dowiecie się, gdy je policzycie.
Z ciekawostek – w weekendy, w sezonie, na placu przed katedrę można zobaczyć trady¬cyjny taniec Sardana.
8 Okolice portu
Jaki powód mają mieszkańcy, aby tu przyjść? Relaksujący spacer.
Port może być stary – 2000 lat historii to niemało; może być też jednym z największych portów Hiszpanii. Na pewno ma przepiękne mariny pełne białych żagli i nowoczesnych jachtów. Rambla del Mar jest ruchomym pomostem prowadzącym nas przez jedną z nich. Zrobicie tam wspaniałe zdjęcia, ale jeśli traficie na przepływający statek – utkniecie.
Spokojnie – na drugim krańcu jest galeria handlowa Maremagnum i miejskie Akwarium, jeśli macie czas tam zajść. Ponadto nie jesteście na wyspie – możecie wrócić do Via Laietana kierujcie się z galerii do zielonego Skweru Ictineo.
Jeśli planujecie zwiedzać Muzeum Historii Katalonii, jest ono niedaleko skweru, a stamtąd – do Barcelonety, plaży i kolejki na Montjüic (tej z czerwonymi wagonikami szybującymi nad portem) jest już tylko parę kroków.
Region portu to też kolumna Krzysztofa Kolumba. Podróżnik patrzy w jedną stronę, ale wskazuje palcem inną. Być może szedł kiedyś La Ramblę… Swego czasu przybył tu na spotkanie z parą królewską Izabelą i Ferdynandem. Kroczycie więc śladami wielkich postaci historycznych.
Natomiast osoby szukające wiedzy powinny wybrać się do zlokalizowanego obok kolumny Muzeum Morskiego. Sam budynek jest niesamowity – są to stare Stocznie Królewskie (Dressanes Reiales). Zbudowano je w średniowieczu, a ich zbiory przybliżą wam historię morską Katalonii w czasach jej największej chwały.
9 Plaża San Sebastian i Barceloneta
Plaża miejska nazywana jest San Sebastian, na pamiątkę wioski, która kiedyś się tam znajdowała. Jeśli zaczniecie nią iść na północ będziecie przechodzić przez kolejne plaże aż w końcu wyjdziecie z miasta.
W gorący dzień, nie sposób dojrzeć tu piasku. Z kolei morze przynosi pożądane ukojenie.
Plaża jest wystarczająco blisko centrum, jest więc wygodna. Jest tam dużo opcji do wyboru: sporty, bary i restauracje oraz więcej.
Barceloneta to dzielnica znajdująca się obok, zaczynała jako areał mieszkań robotniczych. Wtedy była tu też wyspa Maianas (był to XVII wiek), a linia brzegowa miasta wyglądała zupełnie inaczej. Nie sposób w to uwierzyć spacerując po tutejszych uliczkach w poszukiwaniu restauracji lub sklepu.
10 Parc de Ciutadela
Jeśli szukacie spokojnego miejsca w Barcelonie, powinniście skierować się tutaj. Smutny okres podboju miasta przez Filipa V w 1714 roku jest już niewidoczny. Pozostała zielona oaza o znaczącej nazwie.
Park zbudowano na wystawę z 1888 roku. Znajdziecie tu zoo, muzeum nauki oraz łuk triumfalny. Możecie wynająć tu łódkę i popływać lub przejść się alejkami w poszukiwaniu ruin Cytadeli. Poszukajcie wodospadu, nad którym pracował Gaudi i jego uczniowie.
Pograjcie w piłkę na trawniku lub poszukajcie świątyni na małym wzgórzu. Może nawet znajdziecie lokalnego mamuta!
Łuk Triumfalny był bramą Wystawy z 1880. Podążajcie głównymi alejami, aby ją znaleźć. Jest to wspaniały przykład architektury katalońsko – mudejarskiej. Zwróćcie uwagę na fryz, gdzie Barcelona wita przybywające narody. Pokochacie ten rdzawo-czerwony łuk – idealny przykład mówiący jak eklektyczne jest to wspaniałe miasto.
11 Montjüic
Góra stojąca obecnie w mieście, zawsze była miejscem ważnym strategicznie. Swoją nazwę otrzymała w średniowieczu, z uwagi na umiejscowienie tam cmentarza żydowskiego (podobne wzgórze jest w Gironie).
Na Montjüic zlokalizowane jest wielu innych ciekawostek.
Na szczycie (213m n.p.m.) jest forteca. Fundamenty powstały w XVII wieku. Szybko zyskała jedną, przerażającą funkcję – kontrolować mieszkańców. Zaledwie po roku stacjonowania, regiment musiał zgasić katalońską rewoltę. W późniejszych czasach zamek przechodził z rąk do rąk, rozrastał się i przyjmował różne funkcje. Dziś jest to Muzeum Historii Wojskowej i doskonały punkt widokowy. Możecie to dojść lub wjechać kolejką Montjüic (ta z portu, Aeri del Puerto, dowiezie was do punktu, gdzie należy się przesiąść).
Na wzgórzu są też piękne ogrody (kanibal – z wodospadem) oraz Ogród Botaniczny (płatny). Ścieżki i uliczki oferują wam widoki na wszystkie strony miasta. Powiodą was też do Fundacji Miró. Stworzył ją sam artysta Joan Miró. Dziś jest tam ponad 100 000 jego dzieł (obrazy, rzeźby, gobeliny, rysunki etc.). Sam budynek to egzemplarz architektury współczesnej (projektował go Josep linis Stert). Organizowane są tam różne imprezy i wystawy.
Nie możecie też ominąć zabudowań z Letniej Olimpiady 1992. Stadion jest dostępny bezpłatnie. Obok jest też Palau Sant Jordi – hala sportowa. Kolejny budynek to Muzeum Olimpijskie i Sportu. A ten najbardziej rozpoznawalny to Torre de Comunicaciones. Jego biała sylwetka wygląda jak statek kosmiczny gotowy do startu (na zdjęciu).
Jest tam też coś jeszcze – budynek MNAC czyli muzeum sztuki (czytaj poniżej). Na pewno kojarzycie monumentalne schody, które są jego częścią. Tam też są fontanny wystawiające najsłynniejszy show Barcelony…
12 Okolice magicznych fountann
Przyjazd do Barcelony nie byłby kompletny bez przedstawienia fontann. Dostaniecie się tam kierując się do Placu Hiszpańskiego, a potem podążając Avenida de la Reina Maria Cristina. Show odbywa się wieczorem, co pół godziny. Jest to spektakl światła, muzyki i tańca strumieni wody. W sezonie turystycznym show odbywa się od czwartku do niedzieli (poza sezonem w piątki i soboty).
Jeśli przyjedziecie wcześniej – nie ma problemu. Fontanny zbudowano na Wystawę Światową 1929. Możecie zerknąć na jej pozostałości.
Pierwsze co zwróci waszą uwagę to budynek na szczycie schodów. Jest to MNAC – Muzeum Narodowe Sztuki Katalońskiej. Są tam wspaniałe dzieła z czasów romańskich. Budynek wygląda jak barokowy pałac. Monumentalne schody, fontanny… Dodatkowo teren wokoło jest parkiem!
Przy skrzyżowaniu jest też Caixa Forum. Jest to galeria – przestrzeń eventowa zlokalizowana w odnowionej fabryce tekstyliów.
Jeśli podążycie dalej Av. Francesc Ferreri, dojdziecie do Poble Espagnol. Dobrym określeniem byłby skansen lub muzeum na świeżym powietrzu – również pochodzące z czasów wystaw światowych. Jest to lokalne, bijące serce kultury hiszpańskiej, która ożywa, kiedy przedstawiają ja tamtejsi „aktorzy” (architektura, rękodzieło, sklepiki i przedstawienia).
13 Camp Nou
Dom klubu FC Barcelona jest świątynią fanów i duszą Katalonii. Jest to najczęściej odwiedzane miejsce w mieście, bez względu czy jest się kibicem czy nie. Jest to też największy stadion w Europie – 99.400 miejsc.
Zobaczycie tu wiernych wielbicieli ubranych na niebiesko i czerwono podziwiających miejsce, gdzie wzrastała legenda Lionela Messi. Mniej wierni będą mogli odwiedzić stadion i muzeum. Całe doświadczenie to droga przez wspomnienia klubu, jego historię, pamiątki, ważne osoby i wydarzenia.
Ostatni punkt – sklep, to ukoronowanie podróży. Pamiątki kupowane są też dla rodziny i przyjaciół. Zdjęcia są obowiązkowe. Zastanówcie się chwilę, bo stare miasto Barcelony oferuje wam podobne produkty w niższych cenach, czasem też jakości.
Wszystko zależy od tego jak bardzo uświęcone obecnością piłkarzy mają być wasze souveniry.
Drobna rada – zapomnijcie o klubie Real Madryt i jego kolorach… nie tylko w Camp Nou, ale też w całej Barcelonie.
14 Kawałek od centrum
Reial Monestir de Santa Maria de Pedralbes jest jednym z tych miejsc, gdzie jedziecie szukając odrobiny spokoju. Klasztor znajduje się na przedmieściach Barcelony na wzgórzach Sant Pere Martin. Ufundowała go królowa Elisenda de Montcada na 1326 roku.
Od tamtej pory mieszkają tu klaryski. Pomijając fakt, że jest to piękny przykład architektury katalońskiej tamtych czasów, znajdziecie tam też wspaniałe malowidła w stylu trecento. Najbardziej spektakularny jest dziedziniec – największy Europie, ma trzy poziomy. Ponadto możecie zwiedzać niektóre pokoje klasztoru i ogrody. Jest to głównie muzeum, ale wciąż mieszkają tam zakonnice.
Niedaleko stąd jest też inny ciekawy punkt turystyczny. Tibidabo jest wzniesieniem wysokości 512 metrów. Jest to najwyższe wzgórze, z którego widać panoramę miasta. Ponadto jest tam wesołe miasteczko, można też wejść do kościoła Sagra Cor (Świetego Serca)(na zdjęciu). Na szczyt zabierze was kolejka.
15 Wycieczki 1-dniowe
Niektórzy przyjeżdżają do Barcelony na dłużej, ale zamiast zwiedzać miasto planują dzienne wycieczki. Miasto może być wspaniałą bazą operacyjną do zwiedzania regionu.
Najczęściej odwiedzane są Montserrat, Muzeum Salvadora Dali, Girona i Costa Brava. Możliwości transportowe są różne – autobusy, pociągi, wynajem auta czy wykupienie wycieczki.
Góry Montserrat to piękne widoki i klasztor ukryty na zboczach (na zdjęciu). Jest to dom najświętszego reliktu Katalonii i Hiszpanii – Czarnej Madonny, figurki z XII wieku. Wszystko tylko godzinę od Barcelony. Corocznie przyjeżdżają tu miliony turystów i pielgrzymów. Postarajcie się przyjechać tam jak najszybciej, ponieważ kolejki do Madonny mogą być dosyć długie.
Girona to miejscowość na północ od Barcelony. Jest to malownicze miejsce idealne na spacer. Stare miasto pamięta czasy Rzymian (Barri Vell); dzielnica żydowska jest równie interesująca. Dla tych, którzy nie szukają historii – możecie poszukać miejsc z serialu „Gra o Tron”.
A jeśli tylko dobrze to zgracie – uda się wam też zajechać do Muzeum Salvadora Dali w Figueres (na zdjęciu). Podróż Barcelona – Girona – Figueres – Barcelona to jedynie 3,5 godziny pociągiem. Miasto jest sympatyczne, ale przyjeżdża się tu dla teatru-muzeum. Tu wystawiono pierwsze dzieła artysty. Po zniszczeniach spowodowanych Hiszpańską Wojną Domową miasto postanowiło uhonorować swego bohatera. Odrestaurowany budynek gromadzi bogatą kolekcję. Dali był nie tylko malarzem, ale też rzeźbiarzem i odlewnikiem brązu. Projektował biżuterię i wnętrza, a jego pogląd na świat był wyjątkowy.
Costa Brava też może zaoferować wam propozycje wycieczek jednodniowych. Wielu przyjeżdża tu na wakacje i ucieka od ruchliwej Barcelony. Nazwy jak Blanes, Lloret de Mar czy Tossa del Mar są dobrze znane. Wycieczka statkiem do Tossy jest przyjemną przygodą.